Ja również zdążyłem przetestować Twoje crashe Na czasie wstawię fotki ale ogólnie to porysowane lekko czacha, klamka hamulca przedniego i tylnego, ciężarek kierownicy, wydech, przedni kierunek połamany. Ogólnie strat większych nie ma tak więc wystawiam ocenę pozytywną

Szlif na torze Biłgoraj przy prędkości 30-40 km/h

u mnie po ślizgu też łasuchowe crash pady się sprawdziły, wprawdzie czacha ucierpiała, ale bak, wydech ok
najgorzej jest z kierunkami - za bardzo wystają

A ja mam pytanie-czy crash-pady na przedniej osi coś dają przy glebie? Widziałem coś takiego ale wydaje mi się że to trochę przesada a poza tym przy ślizgu chyba nic nie dają. Co myślicie o tym?

Dają jak ich nie masz to przy szlifie trze po dole lagi.

Jedno ze trze a drugie dzieki okrągłemu kształtowi mniejsze prawdopodobienstwo ze o cos zaczepi laga. Womet-techa 140 zl

ja mam przytarty korek ten od regulacji u dołu lagi, także jak ktoś ma złotówki to warto zainwestować

Dziękować! Myślałem że to tak trochę na wyrost ale chyba założę przy okazji zmiany zawieszenia.Zastanawiam się czy nie zrobić czegoś w rodzaju rolek pod wahacz.Spełniałoby to podwójne zadanie

No ale rolki wahacza tak właśnie mają działać. Z jednej strony są pod podnośnik a z drugiej chronią wahacz przy ślizgu. Moim zdaniem rolki wahacza to świetny patent.

I tak zrobię! :-)

jakiej twardosci szpilke kupic do crash padsow? 8,8? gdzie wogole takie cos mozna dostac? bo udalo mi sie odtoczyc komplet z ertalonu ale jednak szpilke z castoramy nie wsadze

Ja użyłem 8.8.(sprawdzone-2gleby i ładnie się wygina:-)).Gwint jest drobnozwojny 1.25 .ups-nie doczytałem-jeśli chodzi o szpilkę to nie wiem-ja mam pady w tym"gorszym"miejscu.hehe

8.8 starczy na luzie, ale nie wróżę Ci sukcesów w znalezieniu gotowej szpilki w sprzedaży. A z castoramy to faktycznie lepiej nie, bo po pierwsze primo ma gwint na całej długości i poniszczy otwory w ramie/silniku, po drugie primo to jest stal budowlana, a nie konstrukcyjna, więc parametry wytrzymałościowe ma raczej słabiutkie...

Aha :p a na necie nie znajdzie sie takiej?2 opcja to kupić i obrócić wałek z nierdzewki

Pady sie powinny stykac z rama czy zostawić jakiś luz?

Miał ktoś z Was do czynienia z takimi crash padami?

http://allegro.pl/azarel-crash-pady-suz ... 75175.html

Sporo opinii o tych lub podobnych padach znajdziesz w tym wątku, wystarczy się cofnąć kilka stron Generalnie ładne wykonanie, słabe miejsce montażu no i cudowne materiały, których nazwy producent jednak nie podaje, chociaż są rzekomo lepsze (w czym?) od konkurencji


Mam dobrą wiadomość dla posiadaczy SV1000S z bocznymi owiewkami silnika. Dzięki zaangażowaniu jednego z kolegów, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu powstanie prototyp pasujących crashpadów. Po 4 latach wreszcie się udało Oczywiście mocowane na dwie śruby, z solidnym wspornikiem i crashpad ma pasować w fabryczny otwór w owiewce. Tego typu jak do 650tki:

Witam to crash pady mojego własnego projektu
są z amelinum polakierowane bezbarwnym przeciw utlenianiu i zwiększenia połysku





co o nich sądzicie ?

Musiałbyś znaleźć testera... a z tym chyba będzie trudno chyba, że dasz mu testowe moto

Nie za blisko nóg te crashe? W razie highside'a jak Cię podrzuci na siodle to możesz sobie nieźle kolano rozwalić. Byłem świadkiem na torze w Poznaniu jak gość w ten sposób ściął kolanem śrubę mocującą crasha (ale to była jakaś M6 czy M8).

hehe też racja pytałem tylko o efekt optyczny

nie no tu mamy m10 klasa 8.8 do kolan jest jeszcze bardzo daleko - przynajmniej moich
one są tylko jakieś 8 cm bliżej niż te do centralnej szpilki mocowane

jak ktoś ścina kolanem śruby to zajebiste crash pady miał