Oby dla każdego z osobna był to rok wyjątkowy i pełen spełnionych marzeń, a razem nam Wszystkim życzę, abyśmy w jak największym gronie spotykali na wielu zlotach, a tym kończący sezon koniecznie w komplecie.
Chociaż w nadchodzący rok patrzmy z nadzieją, szansą i radością, to wspomnijmy dzisiaj tych, którzy w tym roku odeszli, ja głównie mam namyśli Naszego forumowego kolegę Bartka (Tajs).
Następny będzie idealny!

Oby nadchodzący rok bił na głowę ten mijający
Pomyślności i szerokości w 2015

Pomyślności, szerokości, gumowych krawężników, a przede wszystkim zdrowia w Nowym Roku

Żeby benzyna była tania jak barszcz i opony trzymały na zakrętach

Dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności.
No i dziewczęta i chłopaki!!! Życzę wszystkim jakichś normalnych męskich porządnych i nie starych motocykli. Bo jak mówi wieszcz:
"z gówna bata nie ukręcisz"
Przypominam, że mamy 2015. Ja idę się upić. Mam 14 letni motor.

No i dziewczęta i chłopaki!!! Życzę wszystkim jakichś normalnych męskich porządnych i starych motocykli.
Co to sie nie rozwalają i kredytów w banku nie trzeba żeby śmigać co chwila do serwisu na wgrywanie softa.
Jak w smartfonie jakim
Mój nowszy ma też 14 lat, średni 23 a starszy 28. Średni trochę niedomaga jeszcze ale to coś zapewne jak resztki utrapień nastolatki.
(a z tym tanim barszczem to lepiej nie przesadzać. Ostatnio w jakiej przydrożnej budzie mi sie zachciało i 8 nie licząc bułeczki kosztowało Stanieje benzyna na poziom amerykański i będzie OK )

Życzysz mi Hondy CB1300 z owiewką w biało-czerwonym malowaniu? Kocham Cię...
Najlepszego!

Wszystkiego dobrego w nowym roku

Szczęśliwego Nowego 2015 roku szerokości i pomyślności

Wszystkiego najlepszego wszystkim Wam. Zdrowia przede wszystkim, no bo jak bez niego na moto śmigać...? Motocykli wymarzonych, choć ja mogę mieć i taki starszy sporo...byle się podobał mnie i obym go nie musiała pchać
...a jak chcecie czegoś mnie życzyć, to Wam podpowiem nieskromnie: (pomińmy już zdrowie, szczęście, piękno, młodość, atrakcyjność no i więcej rozumu w głowie... ...sukcesów w pracy, więcej dzieci itd.)
- po pierwsze...to ja bym chciała się nauczyć dłubania (poziom podstawowy - noo...może deczko średni ) przy motocyklu sama, żebym miała satysfakcje, że to nie Kozik mi coś zrobił, tylko ja sama...to moje postanowienie na ten rok, bo innego nie mam (palenie rzucone, Kozik na psa nakręcony - pies jest);
- po drugie...to marzy mi się drugi motocykl, żebym tak stanęła w drzwiach blaszaka, podrapała się po głowie i pomyślała...no dobra...to którym by tak dziś się kajtnąć...? ...no i żebym mogła Kozika na niego wsadzić i tak się bujnąć gdzieś razem jak Chomik będzie poza zasięgiem ;
...i to tyle chyba. Jak mi się coś przypomni...dam znać
Pomyślności wszelkiej w 2015-tym!