Ja mam wprawę do kupowania najlepszych gatunkowo czekolad. Zanim stałam się znawcą w tym temacie i koneserem, po prostu jak byłam w sklepie, to łamałam kilka czekolad i kupowałam tą co "strzeli", bo najlepsze czekolady są głośne kiedy się je łamie.

Ja nie jadam słodyczy

Ja z tymi czekoladami żartowałam ale jestem specjalistką w tej dziedzinie. Polecam wszystkim Hachez - niemieckie czekolady. Są wspaniałe, to są prawdziwe czekolady, a nie Wawel czy Terravita

Ja przez długie lata jadłem wiejskie (wszystko, nie tylko jajka), bo na wsi byłem. U dziadka, ciotki itp. Idąc tą drogą w miastach ogólnie jest jedzenie, kolorowe opakowania itp a w środku wielkie g.

No, ja też mięcho wiejskie, sami robimy pieczenie itp., a warzywa mamy już swoje, a jak zabraknie to od sąsiada z działki.

Tomurbanowicz, załóż nowy temat, bo zbyt odbiegliśmy od tytułowego

Może Ty załóż to się dopiszę - ja już mam trochę dość po zjebce w innym wątku

To w twoim temacie dochodzi do pisania nie na temat. W twoim obowiązku leży to, aby to zmienić. Proszę założyć nowy

Mnie to nie przeszkadza, jeszcze możemy o szachach porozmawiać, bo starowałem w zawodach, kulturystyce, karate, pingpongu

Opowiadaj jak było

W szachy gram od dziecka - jak się pewnie domyślacie jestem samoukiem. Bibliotekę szachową mam dość pokaźną - książki głównie niemieckie, rosyjskie, parę czeskich, reszta polskich. Brałem udział głównie w zawodach kieleckich, akademickich. W akademickich w zasadzie na luzie 1 miejsca, na zawodach kieleckich różnie. Najbardziej lubie grę błyskawiczną - 5 minutową. Teraz w dobie komputerów, Kurnika, można nieźle się wyszkolić, ale juz czasu na to brak - inne priorytety.

Moje ulubione otwarcie to gambit królewski - dosyć ryzykowny, ale efektowny :-)

Typowa twarzoksiążka
Od jajek do szachów.....

wymęczone z fona....

To nie ja zacząłem zmianę tematu

To Dmnick zaczął, ale dajcie mu spokój. Nowy jest

Wypraszam sobie tę dyskryminację z powodu małej ilości postów Zresztą już jestem "motocyklistą".

Ja stanęłam w twojej obronie. To w żadnym wypadku nie jest dyskryminacja

Zrobiłaś to perfekcyjnie, bo jednocześnie obarczyłaś mnie winą i stanęłaś w mojej obronie

Tak trzeba, musiałeś zrozumieć swój błąd, ale też wiedzieć,że nie powinieneś padać ofiarą zjebek skoro jesteś nowy

Latać, nie gadać :-) Dzisiaj u mnie fajna pogoda na latanie - fajna trasa i gymkhana na placu zaliczona