notturno, jeśli jesteś szczególnie zainteresowany takimi przekładkami obiektywów, to pamiętam, że kiedyś na canon board był wątek temu poświęcony. Generalnie ludzie sobie radzą z tym tematem, ale o szczegóły może pytaj tam- tu masz głównie speców od oleju, sprzęgła , skrzyni biegów i tym podobnych wynalazków, których w lustrzance nie uświadczysz

Hehe, niektóre obiektywy Canona (generalnie wszystkie z napędem USM) mają "sprzęgło" - czyli mechanizm pozwalający ręcznie korygować ostrość bez wyłączania autofocusa...

30D już w domu jeszcze szkiełko


Aparat jest, jestem bardzo zadowolony kilka ostaniach testów zostało, wychodzi na to że kupiłem w dobrej cenie aparat ze śmiesznym przebiegiem

Natomiast mam jeden problem, miałem to też w nikonie więc raczej nie wina aparatu. Mianowicie mój komp zmienia rawy, ściągamy rawy na kompa, odpalam programem i zdjęcie jest takie jak na aparacie, wszystko ostre itd., a po chwili następuje delikatne rozmydleniu i stonowaniu barw, tak jakby komputer myślał, "te kolory są do dupy zrobię lepiej". Zna ktoś taki przypadek?? na nikonie miałem to samo, program nie ważny lightroom ps corel bridge element picasa itp....

Odpowiedź jest prosta - w aparacie i jako "podgląd" w komputerze używany jest JPG o niskiej rozdzielczości. Potem komputer wstępnie przelicza RAWa i przeskalowuje do rozdzielczości ekranu. Po pierwsze problemem może być brak wyostrzenia (aparat tworząc poglądowego JPG na dzień dobry obrabia go standardowymi profilami kolorów, wyostrzania, czy odszumiania). Sprawdź więc, czy po lekkim wyostrzeniu w programie sytuacja się nie poprawi. Po drugie problemem może być sam proces przeskalowywania RAWa do rozdzielczości ekranowej - powiększ obraz tak, żeby był wyświetlany 1:1 i sprawdź jak to wygląda. Ewentualnie wyeksportuj RAWa do JPGa i oglądając w JPGu powiększ do 1:1.
Mnie to pomogło...

Wpadnij do mnie to Ci pokażę co i jak z RAWami.

Potestowany, sprawdzony matryca wyczyszczona klient zadowolony Porady u Skwaro też były ehhhh pogody tylko i trzaskać fotki trzeba

A ja mam takie pytanie – znalazłem na allegro używaną lustrzankę Sony Alfa 500 z obiektywami 18-55 i 18-70 (też Sony) i całą resztą osprzętu. Czy Waszym zdaniem 1350 zł to dobra cena za ten sprzęt? I czy to w ogóle dobry wybór (chciałem kupić lustrzankę do 1500zł, najlepiej taką, która będzie robiła dobre zdjęcia w ruchu). Na pierwszy rzut oka ta okazja wydaje mi się dobra, ale nie jestem jakimś super specjalistą, dlatego pytam. Bo słyszałem też opinie, że aparaty fotograficzne Sony, czy to kompakty, czy lustrzanki, są generalnie słabe.
Będę wdzięczny za rady!

Może trochę odgrzeję kotleta Tak się zastanawiam nad zakupem małego kompaktowego aparatu cyfrowego. Chodzi głównie o to żeby zabrać go do kieszeni w trasę i gdzieś przy okazji fotkę cyknąć. Tak przeglądałem i trafiłem na takie coś http://allegro.pl/aparat-praktica-16-z1 ... 48059.html Jeśli ktoś coś poradzi w powiedzmy podobnych pieniądzach to będę wdzięczny

Dzisiaj w pracy oglądnałem dokładnie i zbadałem możliwości Canona G10. Mamy taki na stanie żeby robić dokumentację do zleceń. Takie tam fotki kabelków, płytek itd...
I powiem wam że gdyby był troche mniejszy to całkiem zajebisty z niego aparacik i bardzo przyjemny w użyciu. Podstawowe nastawy na pokrętłach i jakośc zdjęć bardzo dobra.

No sprawa się rypła, kupiłem w końcu mały aparat
Kiedyś to był Olympus mju debeściak ale ten jest jeszcze mniejszy





Mniejszego w sklepie nie mieli
Pierwsze spostrzeżenie to 16 Mpx skubany. No i trochę w max rozdzielczości nie jest najlepszy, ale po idywidualnych ustawieniach min. na 5 Mpx plus trochę przestawienia w kontraście i nasyceniu to zdaje się że może nawet nieźle robic w charakterze pstyrczka wycieczkowego. Gdyby miał mniej pikseli ale np. za miast tego jakąś 5-6 mpx lepszą matryce to byłby wypas. Filmy za to wychodzą mu całkiem gramotnie

pierwsza poważniejsza zdobycz pstryczka


Ustawienia na małpę i jeszcze w pelnej rozdzielczości


Wycinek z tego. Całkiem nieźle jak na takie maleństwo

No jak na kieszonkowy mikrus to coś tam będzie focił. Pewnie podobnie jak mój gratisowy Fuji C20, który leży w torbie obok starego poczciwego finepix'a S7000. Za to ja pytałem wcześniej o dobry mały kompakt a skończyło się na "lustereczko powiedz przecie" Przyjdzie to pewnie będą i foty tym ustrojstwem, mam nadzieję, że będzie ok

No wiadomo Ale nie zawsze chce się targać tonę sprzętu. Za to jak nie weźmiesz to zawsze się coś ciekawego dzieje.

ed. najważniesze że nie zamula. Jest bardzo szybki tak w odpalaniu jak i złapaniu ostrości.

Najlepszy aparat foto jaki miałem ( najbardziej poręczny,chyba najszybszy autofocus ze wszystkich kompaktów i lustrzanek, dotykowy wyświetlacz, wymienna optyka ) ,jedyny minus-brak wizjera, pozatym dla mnie numer jeden : Panasonic Lumix gf3 : . Polecam wszystkim

A ja dzisiaj miałem okazję popatrzec na zdjęcia z bezlusterkowca Fujifilm X T1 i powiem że :
Zakochałem się
Jeżeli zacznę poważnie myślec o nowym aparacie to został on moim numer 1 od dzisiaj.
Ale kupe kasy wołaja za niego Można ze dwa Suzuki za to kupić

(prywatnie to ja ubolewałem długo że najlepsze filmy świata jak dla mnie. Znaczy Fuji odeszły do historii i że już takich zdjęć jak na nich mozna było zrobić to już więcej nie będzie. No ale ten X T1 świetnie wywiązuje się z zadania robienia takich zdjęc jak w prehistorii szło walnać na jakiej Reali )

Witam Panowie i Panie, raczej nie specjalnie tu zaglądałem ale pojawił się przede mną problem zakupu aparatu. Potrzebny sprzęt który posłuży kilka lat i będzie pomagał mi robić piękne zdjęcia Kwota wydaje mi się wystarczająca do przeznaczenia ok 2000zł. Ma być on w miarę uniwersalny (tzn. robić zdjęcia w różnych warunkach, przy kiepskim świetle itd), nie musi być mały. Chciałbym od was usłyszeć jakieś sugestie albo jasne stwierdzenia w co nie warto się pakować? Z góry dzięki za pomoc

BTW. Jakie akcesoria są wg. was priorytetowe przy zakupie aparatu? Z czego najczęściej korzystacie a z czego wcale mimo, że myśleliście, że się to przyda?

Przyjmuję że ten kawałek jest dla ciebie najważniejszy.

Tak więc gdybanie (odwieczny spór Nikonowców z Canonierami , zeby nie powiedziec z resztą świata) w co sie nie pakowac nie ma wiekszego sensu. Stawka jest wyrównana, przynajmniej w kwocie jaką chcesz wydać na sprzęt.
Nie popadnij tylko przypadkiem w manię megapikseli, które to jakoby mają magiczny wpływ na zdjęcie.
Tak na moje (nie tylko) z dwóch aparatów o tej samej cenie, jeden 10 mpx a drugi 20. To z wielkim prawdopodobieństwem można powiedzieć że ten 10 mpx będzie lepszy.

Piękne zdjęcie
Żeby robić piękne zdjęcie to trzeba pieknie widzieć. Aparat do tego nie jest potrzebny na początek ale jakaś książka o fotografii. Trzeba troche liznąć jak to być fotografem, bo to on robi zdjęcie. Aparat jest narzędziem w jego ręku i sam w sobie goowno zrobi jeżeli nie będziesz wiedział czego chcesz.

Z akcesoriami to też różnie bywa. Prywatnie uważam (z czym ktos inny zgodzic sie nie musi) że na >piekność< zdjęcia możemy wpływać filtrem polaryzującym. Co to jest to wyczytasz w książce o której wspomniałem

Reasumując, bierz aparat z dobrym obiektywem a nie na odwrót. Bierz ten który lepiej ci pasuje do ręki niż ten o którym ktoś powie> lepszy jest.
No i do boju


(ed. prywatnie to ja mam gdzieś spory N<>C bo miałem te sprzęty które mi się podobały i dobrze leżały. Najcześciej były to Pentax, Canon, Olympus. Ale Nikona też miałem Aktualnie uzywam Olympusa E510 plus obiektywy raczej wysokiej klasy. Dwa najlepsze jakie mam to stałka 50 i 14-54 zrobione jeszcze na samym początku standardu 4/3 i zaprezentowane razem z pierwszym E 1 Są na tyle dobre, że bez urazy dla maniaków innych systemów. Trudno ze świecą znaleźć lepsze. Przez co nie kupuje od kilku lat żadnego poważnego sprzętu fotograficznego z nowej ery )

Dzięki za ruszenie tematu i wiadomości;) Miałem coś takiego w ręce i zrobił na mnie dobre wrażenie http://allegro.pl/aparat-nikon-d3200-24mpix-af-s-vr-18-55-torba-16gb-i4268386442.html Jakieś za / przeciw Nikon D3200 ?

Dla pewności to pomacaj jeszcze jakieś inne. Trzeba mieć porównanie
Ale jeżeli w dalszym ciagu bedzie ci sie podobac to bierz

ed. taka ciekawostka która utkwiła mi w pamieci. Kiedyś tam dawno temu, na początku ery cyfrowych kompaktów. Kolesie z Nikona główkowali jak przeciętny pstrykacz wakacyjny, którego wiedza fotograficzna jast poniżej jakiejkolwiek krytyki ma zrobic dobre zdjęcie. Dajmy na to wielbłada z plecaczkiem pod piramidą
Poszli na łatwiznę Przeanalizowali stertę niezłych fot zrobionych przez sponsorowanych fotografów pod kątem tego jak w danych okolicznościach nastawiali swoje sprzęty. Ustalili pewne >chwyty< przez nich stosowane w rozmaitych sytuacjach i zaszyli to w procesory które sterowały tymi idiotencamerami.
Po prostu jeżeli uzytkownik nie wie co robi to ten głupi komputer stara sie ustalic co jest przed obiektywem. Odnajduje po czym w pamięci jakis wzór X i według niego dobiera parametry ekspozycji.
Żeby było śmiesznie to w amatorskich Nikonach bardzo dobrze działa i częstokroć po włączeniu trybu tzw. > zielonej małpy<
aparaty te wykonuja zaskakująco dobre zdjęcia. Myslę że ten Nikon również ma to w swoich trybach działania.


oczywiście nie nabijam się w zaden sposób. Po prostu wyrosłem już z maniakalnego kontrolowania wszystkiego i sam częstokroć ustawiam z lenistwa na programy tematyczne jestem raczej zadowolony z rezultatu. Bo Olympus również obrał podobną drogę. Szczególnie tryb > jasnego portretu i karajobrazowy są świetne.

Miałem w rękach D3100 a sam mam D3300. Co prawda mam go od niedawna ale bardzo fajny sprzęt za rozsądną kasę jeśli chodzi o body. Różnica między tymi modelami to w głównej mierze szybszy procesor przetwarzający zdjęcie i matryca. Zresztą tu masz co nieco http://www.digitalcameraworld.com/2014/ ... ou-choose/ Właściwie to wypada tak samo technicznie jak te z serii D5xxx, które jeśli ktoś nie ma ciśnienia na obrotowy ekranik i bezprzewodowe bajery, to nie ma sensu kupować, bo niczym innym się nie różnią. Gadałem też z kilkoma fotografami bardziej profesjonalnymi na ten temat i wypada dobrze jeśli nie zamierzasz zarabiać na tych zdjęciach
Jedyne co w tym D3100 co znalazłeś mi nie pasuje to ten obiektyw. Te 55 ogólnie nie są rewelacyjne jeśli chcesz pobawić się ostrością. Już lepsza jest do tego 18-105 albo jeszcze większy, ale wtedy cena rośnie jak na drożdżach Za ciut więcej można mieć D3300 ze 105 http://allegro.pl/nikon-d-3300-d3300-18 ... 67781.html Poza tym do tego dochodzi kwestia torby, statywu, akumulatorków (200 zł/szt) Także jeśli to ma się upchać w tej cenie co podałeś to może być marnie, a zwracam Ci uwagę na to, że przy takiej zabawce trzeba pomyśleć o takich dodatkach jeśli chcesz iść w tą stronę. Jakbyś chciał coś wiedzieć o tym to pytaj.
Rozkosmany ma rację z tymi mpxami, głównie liczy się optyka a dopiero potem mpx. Jedynie co to mpx dają większe zdjęcie ale nie jego jakość. No jasne jest, że takie aparaty mają od groma predefiniowanych ustawień ale jest też bardzo dobry tryb M całe szczęście
Jeśli to ma być prosty aparat wycieczkowy w tej klasie to czasem warto rozważyć dobry kompakt ze stałym w miarę dobrym obiektywem.
Tutaj mała stronka z samplami http://pl.pixel-peeper.com/ warto dawać w pełnej rozdzielczości te zdjęcia.

Szczere dzięki za uwagi ta kwota 2K jest dość elastyczna, jak wydam 2,5K to nic się nie stanie, poza tym, że będę miał nieco lżejszy portfel Aparat ma sprawiać frajdę i długo pocieszyć, to jest najważniejsze To może jak już jestem bliżej konkretów, to może znacie miejsca gdzie można osobiście kupić np. taki D3300 w dobrej cenie i akcesoria, np. w Poznaniu albo Lesznie czy Zielonej Górze ew. gdzie go obejrzeć a np. gdzie pewnie kupić w sieci ?