Seria tak, ale ten model nie. Nie da sie go odblokowac do tych 130? koni.

A co w nim zrobili że się nie da? Założę się że nic poza modyfikacją kompa.

Da się - wystarczy wgrać nową mapę.
Z tym gixerem jest o tyle śmiesznie że on z fabryki wychodzi z mocą dopuszczaną na to A2, więc jest zgodny z tą kategorią.
A to że każdy jeden może sobie zaraz po zarejestrowaniu takiego motocykla wgrać w serwisie normalną mapę to już inna bajka.
Co cwańszy zapewne zrobi sobie tak że ma wgrane 2 mapy - zablokowaną i pełną - z możliwością przełączania ( nie wiem jak sie takie coś fachowo nazywa, ale chyba wiadomo o co mi chodzi)



Co do SV na A2 to samemu też będę tak robić. Blokady to zwężki w króćcach ssących i tyle - na niemieckim ebayu po 99ojro. Wiadomo że po przeglądzie te zwężki będą leżeć w szafce ale o tym doskonale wiedzą wszyscy - nawet policja. A co do podejrzenia policjantów o niespełnienie wymogów to mogą najwyżej skierować na badanie techniczne a wtedy pyk pyk zwężki w króćce i gotowe.
Wiem że powiecie że to niezgodne z prawem itp ale prawdę mówiąc sami wiecie jak jest w rzeczywistości.
A prawdziwy pokaz zdolności kombinowania będziemy oglądać od magicznej daty 19 stycznia.

A jak to się ma do tego wymagania:
a) motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW (47,59KM) i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla [to oznacza, że np. 96-konnego sprzęta nie można tak po prostu "zdławić" - przyp. red.],
Przecież wiadomo że to zmiany w pojeździe o większej mocy niż dwukrotność a czy zostało to wprowadzone przez fabrykę czy pana Heńka i potem na diagnostyce w dowód nie ma żadnego znaczenia w świetle ustawy? Czy ja czegoś nie rozumiem? :-)

P.S.
Ciekawe ile osób się zorientowało że nawet na skutery <50ccm będzie potrzebna kategoria co najmniej AM :-)

Na moje oko to ten gixer wychodzi jako osobny "nowy" model który fabrycznie ma te 47KM, a w jaki sposób inżynierowi zrobili te 47KM w tym motocyklu to już nie ważne. Poprostu jest to motocykl o mocy 47KM, a to że można go poddać "tuningowi" to już druga sprawa.


Pan Heniek może zablokować motocykl o mocy maksymalnej tak jak mówisz 96KM. Natomiast fabryka może wypuścić nawet Hayabuse z tak wykastrowanym silnikiem i w świetle prawa motocykl ten będzie spełniał wymogi kat A2.




PS co do skuterów to najlepsze jest to że na to "prawko" AM też trzeba będzie zrobić kurs, a wiec cena 500-1000zł i egzamin 200zł, to nie będzie już tyle 50cm jeździć po naszych drogach.

Moim zdaniem to fikcja tworzona pod nowe przepisy, ciekawe jak ustawodawca zinterpretuje ten zapis ustawy...

Suzuki poprostu stara się dopasować swoją ofertę na potrzeby rynku
Ale i tak raczej nie zobaczymy zbyt dużo takich GSXR"ów bo cena o ile pamiętam 50tyś skutecznie odstarsza

Z tego co zrozumiałem AM, nie będzie obowiązywać tych co przed 18 stycznia ukończyli 18 lat
I wracając do mojej SV tak jak pisałem przyjechała z Włoch i ma wbite w dowodzie 25 KW

Ja to usunąć ?

AM będzie wymagane od wszystkich nie mających żadnych innych uprawnień a chcących jeździć na skuterach czy lekkich quadach. Czyli skończy się jeżdżenie na dowód osobisty bo trzeba będzie posiadać min. AM.

P.S.
Skoro zdławiony gixer jest "nowym modelem" to ciekawe czy suzuki zrobiło mu oddzielną homologację?

To nie opcja, ale konieczność, a budzik już zadzwonił, ale na razie jest w fazie drzemki, więc jest trochę czasu. Czasu, który kiedyś niestety się skończy. A wtedy czyjaś strata będzie czyimś zyskiem.

http://www.scigacz.pl/Uzywany,motocykl, ... 19971.html

Pewnie,że fikcja, nawet jak przepisy będą ścisłe i dane motocykle będą musiały spełniać obostrzenia to i tak momentalnie znajdą się fachowcy od ich odmulania Ktoś tu dobre lody kręci bo dobrze wiedzą, że nie od dziś motocykle są odmulane i nie jest to żadne wyzwanie.

Macie już jakiś obraz nowych testów teoretycznych??
Po dzisiejszym dniu średnia zdawalność nowego egzaminu wynosi średnio 5%

http://www.ekursy.prawojazdy.com.pl/tes ... Course=148

Dla chcących poćwiczyć nowe testy

Jeden błąd. Trochę za długo to wszystko trwa, chyba żeby się zdenerwować i pomylić Nie wiem, skąd nagle ludzie nie potrafią zdać takiego egzaminu....

70/74 - czyli zdałem.
Mnie też denerwował długi czas oczekiwania na pytanie lub film.
Nie mniej jednak nie wydaje mi się aby te testy - po rozwiązaniu tego jednego przykładu były jakoś szczególne trudne.

Teraz snajperzy/strzelcy mogą się wykazać bo wszędzie tylko 1 poprawna odpowiedź

W wiadomościach podali, że są ośrodki w których dziś nikt nie zdał egzaminu teoretycznego ale i są takie w których nikt do niego nie przystąpił . Jeśli rzeczywiście nie jest teraz tak łatwo zdać samego teoretycznego a dochodzi do tego jeszcze praktyka to mało kto odbierze w terminie prawko.

Wystarczy kliknąć dalej w momencie kiedy są te kropeczki (to czas na zapoznanie się z pytaniem) jak klikniesz to zaraz masz filmik i warianty odp. to będzie szybciej
Ja też zdałem pozytywnie ale wydaje mi się że te pytania ogólnodostępne mogą być specjalnie łatwiejsze żeby nie szokować Prawdziwy egzamin może być nieco trudniejszy choć jak znasz przepisy i tylko 1 odp jest poprawna to drogą eliminacji da się to zdać

wczoraj mówili o zdawalności, w opolskim jedyna 0% w mało polskim najlepiej 5 osób na 50 fatalnie się prezentuje wiedza po szkoleniu, ja mam mieszane uczucie o tym teście, rozumiem że to ma poprawić bezpieczeństwo i jakiś sens w tym jest, w końcu ci co przyłażą na egzamin i pieprzą "ja nie zdam, nie wiem po co tu przylazłem/am" - NO TO PO WAŁA TU JESTEŚ chce się powiedzieć! Może takie tumany nauczą się czegoś przez to i faktycznie, prawko będą uzyskiwać ludzie którzy chociaż chcą je mieć, a nie się go boją. Nie podoba mi się na pewno cena tego rarytasu, na jakiej podstawie jest droższe, wyciąganie kasy to jasne ale coś innego sensownego ? Nie czaję też, są kategorie pytać "ważne", "mniej ważne", "mało istotne" - to okazuje się że przepisy można naginać i selekcjonować wg gustu twórcy programu? Jak to jest z tymi egzaminami i firmami, które je robiły, dogadali się jedna firma za to odpowiada, czy w wielkopolsce będzie inna hierarchia wartości pytania? Ciekawy jestem co będzie po roku od tej zmiany.

Nasza słowiańska natura (z domieszką mongolskiej) każe nam kombinować zamiast się uczyć. Nowe prawo jeszcze nie weszło, a już się rejestruje coś dużego na coś małego. Np. Ninja 250 jako motorower. Po Krakowie taki jeździ.

No bez jaj! Chociaż zdrapał 250 z owiewki?

ludzie kombinują jak się da, ja ich rozumiem "z doświadczenia" ale ciiiisza