Mam problem
przy demontażu wydechu uszkodziłem sobie sondę lambde i niestety nie bardzo mogę gdziekolwiek znaleźć to cudo do wtryskowej SV1000.... i stąd moje pytanie czy sonda od 650 będzie pasować, albo jeszcze od innych suzuki?
Mile widziane wszelkie linki itp.

Od czego to pasowała sonda, od skody favoritki? Ktoś już przerabiał ten temat

Szukałem i jakoś nie znalazłem więc miło by było jakbyś się wykazał i pomógł

http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=1827&p=40841

Dawcą okazała się skoda felicia. O więcej szczegółów pytaj "lpt"

O fuck myślałem że z tą skodą to jakieś żarty a tu masz hehe, jednak wolałbym jakieś proste rozwiązanie jakby np. pasowała od jakiś banditów algo gsxów by było miło bo tego jest dosyć dużo na allegro, a do sv1000 jak znajdę to zazwyczaj z kolektorem i nikt nie chce samej sprzedać

Najprościej będzie jak zmierzysz gwint w swojej sondzie i poprosisz o to samo sprzedawców. Jak do kompletu jeszcze by zmierzyli oporność tych sond od banditów i spółki, to będziesz miał już wszystkie potrzebne informacje. Podejrzewam, że suzuki wszędzie ładuje te same sondy, bo po jaką cholerę mieli by sobie sami utrudniać życie?

80zł kosztuje nówka na allegro bosch. Sonda musi być 4żyłowa (biały biały szary czarny). Utagrałem ze skody na szrocie. Pasuje też z e30. A z powodu modyfikacji na silniku odłączyłem ją całkowicie i wyeliminowałem kod błędu. Dlaczego? Bo przekłamuje jak masz zmieniony filtr i wydechy. Hamerykańskie sv1000 nie mają o2sensor.

LPT - czyli zmostkowałeś sondę? Tak aby się "czytała" ale nie pokazywała błędów?

O tej mówisz? będzie pasowała na 100% (nie mam teraz możliwości zmierzenia gwintu)

A temat z tymi wydechami ciekawy, może lepiej będzie sondę ominąć - dołączam się do pytania czy idzie to jakoś zmostkować lub jakieś oporniki czy inne sprzęty czy raczej modyfikacja w kompa?

http://allegro.pl/orginal-uniwersalna-sonda-lambda-ntk-4-przewodowa-i1394916144.html
widzę tam nawet "moją" skodę

Z tą sondą to musiałbym zejść do moto ale na razie siedzę w mieście ś.p. lecha, i nie bardzo sprzęt jest pod ręką.
Na pewno wypiepszyłem PAIR i opornikiem potraktowałem wtyczkę koło AIR-boxa. Moto nie strzela, i sobie przyjemnie huczy przy schodzeniu z obrotów. Sondę najpierw wymieniłem, potem chyba odłączyłem, ale zostawiłem wkręconą. Nie wiem czy czasem błąd zniknął razem z PAIRem, musiałbym coś poszukać na ten temat bo do moto daleko Pair + sonda to sprzęty raczej środowiskowe, niż polepszające osiągi. Na pewno jeśli odłączysz samą sondę to moto mocno będzie falować, bo PAIR zgłupieje (a powinien przestać działać, chociaż tak się raczej nie dzieje). Jak wywalać to razem z pairem (i szwaby też tak polecają). Można kombinować z odpowiednim oporem zastępczym dla sondy, by uzyskać mieszankę "mokrą" dla naszych przesuszonych k&nowo-przelotowych paściów, ale jeszcze nie miałem serca i czasu by wykombinować odpowiedni opór który i tak się sprawdzi tylko w bardzo wąskim zakresie obrotów.

PS. sonda działa do chyba 3500 rpm Potem ma wartość 1 i sru

Dzięki lpt rozjaśniłeś mi temat