Cześć.

Drodzy od niedawna mam SV650n mam problem z luzem - otóż kiedy motor jest zimy, luz wchodzi gładko i bez problemu. Na rozgrzanym silniku już gorzej tzn.
- wszystkie biegi od 1 do 6 zapinam bez problemu (na rozgrzanym moto), z redukcją również nie ma najmniejszego problemu, problem zaczyna się jak dojeżdżam do świateł i powoli sobie redukuje i jak się powoli toczę to neutral wchodzi a jak już stanę to i neutrala nie wrzucę i 2 tym samym. a z wrzuconym biegiem na światłach i ze sprzęgłem nie uśmiecha mi się stać
Próbuję luz wrzucić przy sprzęgle wciśniętym do oporu jak i na półsprzęgle i nic.
Ma ktoś bądź miał podobny problem w Swojej Suzi?

PS: olej świeżo wymieniony, przebieg 22tys km- sprowadzony bike z Włoch.

Kolega lasooch wspominał coś że mogą być powyginane płytki od sprzęgła. Sam tego raczej nie dam rady sprawdzić

Jak ci nie chce wejść luz to czy próbowałeś przetoczyć moto 5 cm jednocześnie wciskając luz?

Przygazuj leciutko na wciśniętej klamce sprzęgła i potem wbij luz.

Jak mi się już coś takiego czasami zdarzy to ten sposób nie pomaga. Puszczam sprzęgło, aż poczuję przełożenie napędu na koło, wciskam klamkę i luz wchodzi.

Słoniu THX,
właśnie wróciłem z Garażu i po przegazowaniu ok3/4tys obr. luz Gładziutko wchodzi.

Powiedzcie czy ten "typ" tak ma? jak np zamoknięta fajka podczas deszczu i praca na jednym garze?

Bart przetaczam motor i dalej nic z tą przegazówką co mówi Słoniu to już lepiej (no ale może ja coś źle robię)

Problem był poruszany kiedyś na forum ale nie pamiętam dokładnie jaką postawiono tezę Moim zdaniem ten typ tak ma. Moja sv też tak miała ale jakoś to przeszło i nic takiego już się z tym nie dzieje. Jak jeździłem Virago 535 to tam był ten sam problem na zbyt rozgrzanym silniku, np kiedy jechałem w upał w korkach.

Mam tylko nadzieję że mojej też to niebawem przejdzie. A jak będę jechał do serwisu na zawory to niech tam lookną i powiedzą o co kaman.

Pozostaje mi tylko jeździć do tego czasu wkręcając ją lekko na obroty chcąc wrzucić neutral

Nie przejdzie. Po prostu się to zdarza od czasu do czasu w tym motorze.

A no właśnie, może to czysty przypadek, że od dłuższego czasu mi się to nie przytrafiło, a na przykład zdarzy się to dzisiaj...ruletka

Jak już troszkę swoją pojeżdżę to dam znaka czy coś się poprawiło, jak na razie nagminnie się powtarza

Nie wykluczone, że coś wspomaga to nie wchodzenie luzu..., więc może jakiś fachowiec przejrzeć sprzęt Ja cię uświadamiam, że mam nowszą Sv i u mnie się to potrafi zdarzyć. Rzadko bo rzadko, ale jest Tak, więc możesz tego nie wykluczyć i będziesz musiał się z tym pogodzić

Racja, jakiś mechanik musiałby w to zerknąć.... dobrze że przynajmniej jest na to sposób z przegazówką

Raz na ruski rok to się zdarzy pewnie w każdym motocyklu. Ale jeżeli nagminnie są problemy z wrzuceniem luzu, to nie piszcie, że ten typ tak ma Nadal jestem zdania, że problem leży po stronie sprzęgła

No to piknie.
Kolejny pieniądz trza wydać kto zna dobrego mechanika i nie za drogiego w Katowicach?

Wczoraj regulowałem pręt, który z jednej strony przymocowany jest do dźwigni zmiany biegów,a z drugiej popycha mechanizm znajdujący się w silniku...
Jeżeli wykręcimy go przedłużając w ten sposób ruch dźwigni to biegi wchodzą lżej, ale biegi bo luz jest mniej wyczuwalny i potrzeba większej precyzji żeby wbić neutral. Jeżeli ktoś ma problemy z luzem w moto to warto to sprawdzić. Może wystarczy skrócić ruch dźwigni. Przy włączaniu biegu trzeba będzie mocniej ruszyć nogą jednak może się okazać, że problem z wbiciem luzu zniknie. Opisuję sytuację w moim egzemplarzu, a więc musicie sprawdzić czy podobnie jest u was.