Tak, są momenty, o ile mnie pamięć nie myli to 62 Nm moment dokręcania przedniej osi (w serwisówce są wszystkie informacje na ten temat).
Temat z żabką przerabiałem, o ile nie wykonasz gwałtownych ruchów, to motocykl się na czymś takim utrzyma, ale jest mało stabilny i lepiej mieć asekuratora, żeby się nie zsunął.
Silnik od spodu do najrówniejszych nie należy, dlatego ciężko "łapką" żabki oprzeć stailnie na tyle, aby robić cokolwiek bez pomocy. Ja bym się bał, choć robiłem sam, z tym, że bardzo ostrożenie.
- podnośnik pod koło
- żabki i inne podnośniki samochodowe wszelakiej maści
- podnośnik całego motocykla
- podparcie pod crashami
- ewentualnie stopka centralna, która to nie jest w standardzie
Więcej opcji raczej nie ma. No chyba, że przewrócisz moto na bok jeszcze