no to git. ja mam oporniki i już na szczęscie wszystko działa

Ja założyłem do każdego kierunkowskazu po jednym oporniku i wszystko działa jak należy

wystarczą takie 4 sztuki:
http://allegro.pl/monacor-rezystor-cera ... 55185.html
Monacor Rezystor ceramiczny 20 watt 6,80 Ohm EXTRA

3,5zł sztuka więc nie ma tragedii

no ja akurat mam tylko tył więc założyłem dwa i też jest git

Czy ktoś może mi powiedzieć czy ten przerywacz bedzie pasował do mojego sv 650 s 2003 wytryskowej ?
http://allegro.pl/przerywacz-kierunkows ... 24205.html
Teoretycznie na liście jej nie ma.

Będzie pasował i jest na liście "SV 650 99-10"

Masz racje napisane jak byk. dzieki. reklamuja sie ze przerywacz ten prawidłowo dziala z zainstaolwanymi jednoczesnie zarówkami i ledami. także to dobra opcja. Probowałem oporników i bledna ledy sa za słabo widoczne.

eee tem ja jakoś mam i wszystko jest cacy.

Coś Ci doradzę, jeśli bledną ledy (mi te z przodu) to sprawdź czy bledną jak silnik jest odpalony bo to już na pewno nie

Mi bledły bo aku miałem słabe i to wszystko jak odpaliłem moto to świeciły pełną parą

Ja kupiłem takie 4 i wszystko jest git

http://allegro.pl/monacor-rezystor-cera ... 36368.html

dokładnie, też myślałem że cos lipa bedzie, a jak naladowalem aku, odpaliłem moto to było idealnie i tak jak trzeba.

Po co montujecie ledy ? Żeby zaoszczędzić na prądzie i zużyciu akumulatora ?

z przodu zostawiłem oryginały ale z tyłu takie buły przy akcesoryjnym fenderze to porażka. ledy są zgrabne, mniej prądu potrzebują i więcej wytrzymają nic zwykłe żarówki.

Factory masz racje, że ledy są zgrabne i potrzebują mniej prądu, czy dłużej wytrzymają, to już zależy i wszystko byłoby ok, gdyby były zamontowane same ledy. Natomiast jeśli damy do tego jeszcze równolegle opornik, to już, ze zużyciem prądu nie jest tak kolorowo, bo przez "rezystorek" płynie sobie około 2Ameprów.
Może w takiej sytuacji poszukać przerywacza elektronicznego, niż tego "oporowego".
P.s. Jakiej mocy jest fabryczna żarówka w kierunku ?

21W.

Ja dla wyglądu, nic poza tym

Moto znacznie ładniej wygląda bez kierunków

A jak komfortowo się wtedy jeździ

A ja mam inne pytanie. Czy przy zastosowaniu przerywacza (kupionego w sklepie) do kierunkowskazów LEDowych, odłączenie jednego kierunkowskazu bądź przepalenie się powoduje szybsze miganie? Przed chwilą zlutowałem sobie taki przerywacz z elementów, które miałem pod ręką, czyli układ NE555, kondensatory i rezystory. Wszystko pięknie działa, jednak układ taki ma pewną wadę... otóż nie informuje o uszkodzeniu w instalacji kierunkowskazów. Dlatego chcę wiedzieć, czy te kupione w sklepie są w takowe zabezpieczenie wyposażone. Nie chcę niepotrzebnie wydawać 30zł jeżeli mam kupić coś, co sam już zbudowałem.

jak miałem chiński zwykły, najtańszy przerywacz do ledów ( który zamieniłem na oporniki) to niestety po przepaleniu czy też nie podlączeniu jedengo z nich nic sie nie działo. Ale tak jak mówię mialem przerywacz za 9zł

P.S. imponuje mi Twoja wiedza elektryczna

Tak mi się właśnie wydaje, że te przerywacze do LEDów nie mają tego zabezpieczenia, bo samo zrealizowanie jego byłoby trudne ze względu na bardzo mały prąd pobierany przez LEDy. Swoją drogą jeżeli seryjny przerywacz nie jest zalany żadną żywicą od środka (mój niestety jest) to w prosty sposób można go przerobić na przerywacz do LEDów

A tak to na razie u mnie wygląda (wersja testowa)