Witam koledzy potrzebuje pomocy !!!
Otóż to mam suzi 650S 99r. i jeden mankament nie działają kierunki. Sprawdzałem bezpieczniki, wszystkie są ok. Ale przerywacz nie chodzi. Teraz nie mam zielonego pojęcia co to może być. Jeszcze jedna rzecz, prawie cała kostka z przekaźnikiem i bezpiecznikami była zalana kwasem z akumulatora, bynajmniej poprzedni właściciel tak się tłumaczył. I od tamtego momentu kierunki odmuwiły posłuszeństwa .
dodaje fotke http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/533 ... b5379.html

Niby przekaźnik działa bo jak przekręcam kluczyk w stacyjce to słychać jak styki przeskakują. Do tego z tyłu zamontowałem kierunki ledowe i czytałem już posty na temat ich montażu (przekaznik larsson'a). Ale najpierw chciałbym je chociaż uruchomić żeby dalej się bawić z wymianą przekaźnika.

pozdrawiam

Cienko mi się widzi żeby kwas z aku tak zjadł wtyczkę, ale jeśli, to sprawdź czy masz wszystkie złącza (w kostce) w całości bo one pierwsze powinny ulec "zjedzeniu" przez kwas. Poza tym spróbuj omijając przerywacz zewrzeć kierunki do (+) to zobaczysz czy w ogóle żarówki działają i czy winny jest tylko przerywacz.

ok sprawdzę.

tak dochodzę do wniosku że jeśli przerywacz był by uszkodzony to wogule bym motoru nie odpalił. Bo jak się wyciągnie cały przerywacz z kostki tam, tam gdzie bezpieczniki są, to motor już nie pali. Sprawdzałem czy jest wogule prąd na kierunkach a tu odziwo pokazuje dwie masy i niema (+). Może coś zwierać na instalacji, kabel z kablem ?
Pozostałe światła działają.

Kierunki ledowe też masz z przodu ?? Mi nie działały kierunki jak tył miałem led a przód żarówki albo jedno albo drugie

coś masz namieszane w instalacji, powinien odpalać bez przerywacza, sprawdź ze schematem
główna wiązka lubi się połamać w okolicach główki ramy pod takim drucianym pałąkiem

Oj chyba nie ,u mnie też jak nie ma przerywacza to nie ma zapłonu oraz nie działa pompka paliwa

Panowie, przerywacz jest zintegrowany w tej samej kostce co przekaźnik od podstawki bocznej. Więc wyjęcie z instalacji samego przerywacza nie ma związku z zapłonem, ale wyjęcie przekaźnika który puszcza prąd do zapłonu ma już jakiś wpływ

Ja zostaje jednak przy swoim , dziś osobiście sprawdzałem i też tak mam , jak wyciagnę przerywacz nie mam zapłonu , gdy odpalę z przerywaczem i wyciągnę moto gaśnie

mam tylko z tyłu LED'owe ale przed nimi miałem normalne żarówkowe i tez nie działały

a czy to normalne jak regulator napięcia daje na wolnych obrotach bez świateł prawie 18,5 V ?? Bo mnie się wydaje ze powinien dawać 14,4 V. Jeśli włączę światła mijania i drogowe to jest te 14,4V ; p

Nienormalne, wymień szybko bo zarżniesz akumulator lub spalisz coś w instalacji.

któryś kabel masz walnięty i masuje po przerywaczu

Ja sie nie będę wypowiadał , ale wypowiedz TIGERA1 też na to wskazuje ,że jednak coś ma przerywacz do obrotów
viewtopic.php?f=24&t=517&start=120

więc tak zwarłem kabelki odpowiadajace za pracę kierunków, tak jak jeden z kolegów mi to proponował, i swiecą ! i żeby sie upewnic od biegu jałowego też spradzilem i też działa ! WIĘC wniosek jeden: Ubity jest od regulatora napięcia PRZERYWACZ OD KIERUNKÓW
Mam juz zamuwiony nowy pod LED'y wiec niemoge sie doczekac na paczuszkę

kierunki naprawione, przekaźnik dedykowany na LED'y działa tylko musiałem w kostce jeden styk wymienić na nowy. Ale mam już znowu problem z regulatorem. Kupiłem nowy chyba jakaś chińszczyzna bo dałem za niego 150 zl ale pasuje do tego modelu. Sprawdziłem ładowanie i tu zdziwienie bo ładuje na wolnych 12,2V jak włączę światła i kierunki to spada do 11,7V ;/ ako siada ale swoją drogą jest do wymiany. Co o tym myślicie?

Ja mam ten sam problem ,ale chyba jest to wina aku!!. Też zakupiłem regulator , tylko oryginał , założyłem i to samo ładowanie na poziomie z włączonymi światłami 12V , ze zgaszonymi 14,3 , o co chodzi? Dziś założyłem aku od kumpla , ładowanie podskoczyło do ponad 13,4 V na obrotach ok 4tyś . Żeby rozwiać wątpliwości pomierzyłem alternator, regulator wg. serwisówki i jest OK Także na razie zakupię aku i dalej będę się bawił , a regulator sprzedam , lub oddam sprzedającemu



I jednak mam dalej kłopot , otóż dziś z Robertem zamieniliśmy akumulatory i ładowanie na poziomie z włączonymi światłami ok 13v ,jeżeli światła wyłaczymy to ładownie w ok 14,5V czyli wzorcowo , teraz pytanie co można jeszcze sprawdzić ??? , mamy pomysł podmienić teraz alternator , choć jak wcześniej pisałem pomierzyłem miernikiem i niby OK. Podpowiem tylko ,że zauważyłem ,że jak moto jest zimne , to ładowanie jest wyższe

Mam taki problem ze swoim moto, ostatnio urwał mi się akcesoryjny uchwyt od rejestracji, musiałem go przewiercić i przykrecic na sruby i po takiej naprawie prawy kierunkowskaz świeci się ciągle po przekręceniu kluczyka. Po podłączeniu wtyczki lewego do prawego jest tak samo. Wydaje mi się że coś mogło się z przerywaczem popsuć. Wie może ktoś czy na każdy kierunek jest oddzielny bezpiecznik ? Czy to na pewno wina przerywacza ?

A może podłączyłeś kierunek pod oświetlenie tablicy ?
Bezpiecznik jest jeden na kierunki.

Wydaje mi się że nie bo wtyczki miałem jedna szarą i białą ale podświetlenia tablicy rejestracyjnej nie mam wiec jedna pusta wtyczka może gdzieś tam latać. Na wszelki wypadek jutro to sprawdze.