Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://svforum.pl/

Demontaż baku.
https://svforum.pl/viewtopic.php?f=25&t=2161
Strona 2 z 4

Autor:  golkow [ 21 paź 2010, o 20:52 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Tomek napisał(a):
... ot taka pospolita gejoza niebieskoza. ;)

YHJ

Autor:  Dropsik [ 21 paź 2010, o 21:10 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Hello :) stary powyciągają Ci te wgniotki i nawet śladu po tym nie zostanie. Robiłem to samo u siebie w puszce i się zdziwiłem, że efekt był aż tak zadowalający. Lakier został na swoim miejscu a bojle były tragiczne - jedną taką miałem na słupku nad drzwiami kierowcy (narty się przewróciły na auto) i wyglądało to jakby mi ktoś siekiera pociągną, bo była to krótka na 2 cm, wąska i z dużym załamaniem blachy wgniotka... a teraz ani śladu. To jest jakaś nowa technologia wyciągania blachy podciśnieniem i jeszcze parę knifów, których wykonawca nie chciał mi zdradzić, bo są niby tajemnicą firmy. Koszta naprawdę niskie w porównaniu do tradycyjnej metody: klepanie, szpachla, lakierowanie, czyli jakieś 300 zł od elementu. Ja płaciłem 40 zł za jedna wgniotkę, a miałem ich 5 i każda na innym elemencie czyli ch...jnia bo pół auta do malowania lecz dzięki postępowi techniki jestem uratowany :)

Autor:  slayer [ 22 paź 2010, o 08:50 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Tylko że w aucie jest łatwiej. Zdejmujesz boczki czy inną tapicerkę i masz super dostęp od środka. W moto można manewrować tylko przez wlew paliwa a to utrudnia całą operację ;)

Autor:  Dropsik [ 22 paź 2010, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

No nie wiem czy do słupka można się tak dostać łatwo :] ale to nic nie szkodzi bo te zabiegi się wykonuje z zewnątrz ale w ostateczności mogą tam coś podziubać od środka ;> Jeśliby nie dali rady to proponuję spuścić paliwo, otworzyć korek wlewu, wrzucić odpalonego achtunga i czym prędzej zamykać korek B)

Autor:  Maxim [ 1 lut 2011, o 23:42 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Ja też mam do naprawy bak. Kupiłem z takim defektem i przejeździłem sezon. Rdza się nie powiększyła, ale to przez to, że moto pieszczone przeze mnie i zabezpieczam po każdym myciu jakimś smarem.
Mam wgniotkę i rysy. Myślicie, że cały bak trzeba malować (zaprawki nie przejdą)? Wgniecenie jest z takim zagięciem, więc wypchnąć idealnie się chyba nie da i pewnie do malowania cały będzie. Może tak jak kolega wyżej pisał, że za 250 zł cały robią i tam oddam...
Oto zdjęcie:
Obrazek

Autor:  Dono [ 1 lut 2011, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Jak chcesz wyciągnąć wgniotkę, to i tak pewnie trzeba będzie ją trochę wyszpachlować. Chociaż może są magicy którzy by to idealnie wyciągnęli, wtedy byś tylko poprawił tą rysę. Dobry lakiernik powinien zacieniować bez potrzeby malowania całego baku, tylko nie wiem czy jest sens się w to bawić. Z ekonomicznego punku widzenia, koszt pomalowania całego baku lub zacieniowania będzie taki sam. Cieniowanie będzie bardziej kłopotliwe i w zależności od lakiernika i użytych materiałów efekt może być różny.

Autor:  Maxim [ 2 lut 2011, o 00:28 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Chyba, że może akurat pierdyknąć w miejscu wgniotki po wyprostowaniu jakiś aerograf? Ale to pewnie też cena jak pomalowanie całego baku? :)

Autor:  kacperski [ 2 lut 2011, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Srebrny to najbardziej kurewski kolor do dobierania, każdy lakiernik ci to potwierdzi. Pierdyknij sobie cały bak albo jakiegoś wzorka gdzie trzeba.

Autor:  Dono [ 2 lut 2011, o 00:36 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Właśnie, jeśli lakier nie będzie idealnie dobrany, to przy cieniowaniu będzie to od razu widać. Jeśli pomalujesz cały zbiornik, a kolor nie będzie idealny, to gdzieś ta różnica w pewnym stopniu zginie.

Autor:  Maxim [ 2 lut 2011, o 00:50 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

To nie srebrny tylko ten taki niebieskawy. :P Dokładnie to Metallic Euclase Silver, te malowanie z 2006.

Zawsze też czasem patrzę by trafić idealny bak w tym samym malowaniu za 500 zł i wtedy stary sprzedać może za 250 zł, wtedy wyjdzie jak malowanie, a może i lepiej. :P

Autor:  lasooch [ 2 lut 2011, o 09:51 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Na allegro są bagstery do SV w różnych kolorach, używane, w granicach 150zł. I problem z głowy ;)

Autor:  Maxim [ 2 lut 2011, o 11:36 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Bagstery mi się średnio podobają. Strasznie nie przeszkadza mi to wgniecenie w jeździe, chyba bardziej te rysy w estetyce, ale samych ich nie ma co zaprawiać lakierem jak i tak cały bak będzie musiał być malowany. Muszę się dowiedzieć o te aerografy. :D No nic pomyślimy, w jeździe na szczęście to nie przeszkadza. :D

Autor:  Vytautas [ 20 lip 2012, o 19:56 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

trochę odkopię, aby nie zakładać nowego tematu... w wersji gaźnikowej bak demontuje się w identyczny sposób, czy czynność ta się czymś różni?

Autor:  misiuto [ 20 lip 2012, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Vytautas napisał(a):
trochę odkopię, aby nie zakładać nowego tematu... w wersji gaźnikowej bak demontuje się w identyczny sposób, czy czynność ta się czymś różni?


Nie różni się niczym:
1. zaślepki boczne
2. siedzenie
3. dwa imbusy z przodu
4. rozpiąć czujnik poziomu, przewody paliwowe,
5. odkręcić zawias i targać bak :)

VOILA ;)

Pzdr,
misiuto

Autor:  Inkling [ 21 lip 2012, o 12:00 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

4b. plus odpowietrzenie w okolicach zawiasu,

Autor:  Grzejnik [ 23 lis 2013, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Powiedzcie w jaki bezpieczny sposób odpiąć te wężyki odpływowe które są wsadzone na wcisk, tak żeby potem użyć ich jeszcze raz, opracował ktoś jakiś sprytny sposób ???? i rozumiem że przy zawiasie odkręcamy tylko ośkę ??

Autor:  Inkling [ 23 lis 2013, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Albo ośkę albo cały zawias można zdjąć z bakiem (takie rozwiązanie preferuję; odkręcamy 2 śruby, chyba 13).
Wężyki bez problemu powinny zejść. Delikatnie, z wyczuciem zsuwaj, możesz też chwycić kombinerkami albo delikatnie podważyć (wsunąć np. mały śrubokręt momiędzy przewód gumowy a metalowy). Z wyczuciem, a nic się nie stanie.

Autor:  Rene [ 23 lis 2013, o 18:54 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Szpachli nie zawsze trzeba używać można zrobić wystarczy zacynować tylko nie każdy się w to bawi :)

Autor:  hubi199 [ 23 lis 2013, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

Ja osobiście wole ściągać bak z zawiasem, z boku śrube wykręcić i cały zbiornik wychodzi, z montażem większego problemu nie ma.
A wężyki jw.
Najciężej przewód paliwowy w moim przypadku schodzi, kostka mocno trzyma go.

Autor:  Grzejnik [ 23 lis 2013, o 23:40 ]
Tytuł:  Re: Demontaż baku.

THX. Robię to pierwszy raz więc nie chce tego umęczyć!! a chce oddać cały plastik + bak do nałożenia powłoki ceramicznej... Wiecie zima idzie moto stoi idealny czas na rozebranie i robienie detali... rozumiem że wężyk od pompy po prostu ciągnę ?? nie muszę tam czegoś odhaczać ??

a i tak na marginesie mam SV650 K8 nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale wole dodać...

znalazłem tutaj instrukcję demontażu do modelu 99-02 i z tego co widzę zawias jest troszkę inny...

http://www.ifixit.com/Guide/1999-2002+S ... ement/6499

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/