Zajedź do zakładu zajmującego się szyciem plandek i zrób na wymiar. Prędzej motocykl razem z plandeką zdmuchnie, niż samą plandekę.

dużo zachodu z tym, ale jak nie będzie innego wyjścia to będzie jedyny rozsądny pomysł

http://www.rumobike.pl/index.php?option ... e&Itemid=1

ja mam pokrowiec tej firmy i naprawde daje rade. uzywam go juz trzeci sezon (wczesniej na Virago) i nic sie nie postrzepilo, zaczepy trzymaja jak nalezy. przy dzisiejszych krakowskich wiatrach i deszczu nic sie nie dzialo, juz wiele razy stal w ekstremalnych warunkach (nawet ze 2 dni w sniegu sie przytrafilo) i nigdzie nie przecieklo. identycznego pokrowca jak moj nie maja w ofercie, ale przypuszczam, ze to to samo.

a, no i na ich stronie jest napisane, ze na zamowienie tez robia

edit: motocykl zimowal w garazu przykryty jakimis starymi ubraniami i pokrowcem i nie zauwazylem zeby sie gdzies wilgoc zbierala lub cos innego (garaz bez ocieplenia)

mój motocykl zimowanie ma zapewnione w suchym przyjemnym magazynie, ale na co dzień, stoi "pod chmurką" i nie ma przebacz. oxford wytrzymał mi 2 sezony, kiedy to w połowie 2 sezonu zaczął już się rwać, sam z siebie. Mojemu znajomemu na fazerze porwał się po 3-4 miesiącach użytkowania, dlatego tez stwierdziłem, że nie będę tego syfu już na motocykl ponownie zakładał.

widzialem pare razy oxforda i sprawial wrazenie mniej solidnego od Rumobike, ale nie chce namawiac u mnie sie trzyma, tyle moge powiedziec z pewnoscia

spoko, tylko że rumobike z tego co widzę to ponad 200 zł, jak będę go gdzieś widział to obczaję i być może kupię Dzięki za podpowiedź!!!

Ja od pięciu lat mam pokrowiec NAXA czyli niski budżet.Używam go ok.2 miesiące w roku ale zakładam OD RAZU po jeżdzie na gorące rury i nic się nie dzieje.Wichury,burze przetrwał i nadal jest ok.Podstawą jest żeby pokrowiec miał ściągane sznurkiem końce które są przy kołach i klamrę którą się go spina pod motocyklem.Wtedy żaden wiatr go nie porwie

Jaki masz rozmiar pokrowca?

Kurdę już nie pamiętam jaki kupowałem a nie ma przy nim żadnej metki bo przed chwilą sprawdzałem..
Pasował mi na hondę fireblade i na esfałkę 1000 też włazi bez problemu

Oxford Aquatex: jaki rozmiar do małej n-ki? Wydaje mi się, że L-ka jest ok do owiewkowca, ale na nakedzie może być zbyt luźna (a jak pokrowiec czegoś dotyka, to w tym miejscu przepuszcza wodę)... Któryś posiadacz nakeda ma aquatexa i może zasugerować rozmiar?
PS. Wersja camo różni się jedynie kolorystyką?

Ja mam L-ke Oxforda.. Jutro zrobię foto jak chcesz jak to wygląda.

też mam L

A bardzo chętnie poproszę - przyda mi się do podjęcia decyzji Dzięki!
Wy jesteście zadowoleni z modelu i rozmiaru?

ja tego rumobike'a tez mam Lke. A, i on ma jakies ognioodporne wstawki w okolicach tlumika czy cos takiego. W kazdym razie zarzucajac zaraz po jezdzie pokrowiec jeszcze nigdy nic nie splonelo, wiec chyba dziala

edit: nie wiem czy dalej sa te wstawki, bo nie widac na tych zdjeciach nowych modeli. ale pewnie sa

Ja trochę pisałem na poprzedniej stronie, jestem raczej zadowolony, po 1,5 sezonu wszystko jest ok. Pokrowiec ma zapięcie na dole pod silnikiem, ale jakoś specjalnie luźny nie jest, ja raczej nie bawię się w zapinanie. Jak trochę popada to niestety przesiąka w miejscach gdzie leży na motocyklu, na przykład na baku lub siedzeniu. Może gdyby był mniejszy i naciągnięty to by było lepiej, ale sprawdź wymiary czy M nie będzie przypadkiem za krótki.

Ja wymieniłem w tym sezonie Oxforda na... Oxforda poprzedni miałem 2 sezony i nawet zimował pod drzewem (sam pokrowiec, zostawiłem go na stracenie) , po zimowaniu zaczął się pruć... w sumie nie dziwne.
Pokrowiec który zakupiłem ze 3 tygodnie temu jest troszkę inny niż ten z przed 2 lat, gość w sklepie powiedział że jest troszkę odświeżony i ponoć ma być trwalszy... zobaczymy.
Na pierwszy rzut oka ma tylko więcej napisów .
Rozmiar na sv650 wziąłem xl zakrywa cały moto z kufrem.

Czyli nie spinać się trzymaniem moto latem w pokrowcu pod chmurką? Wszystkie moje motocykle dotąd były trzymane w garażu lub parkingu podziemnym, ale tu nic takiego nie znalazłem, a mam bezpieczne, zamykane podwórko...

Inkling, powinien wytrzymać około 2 sezonów, chyba że będzie stał na słońcu, i pogoda będzie wietrzna. Od słońca materiał mi wypłowiał po miesiącu i myślę że to mogło być też przyczyną jego rozkładu. miałem Lkę, pasowała miałem jeszcze zapas. Wg mnie w tej cenie oxford jest dobrym wyborem

Tak, do wglądu, żeby nie było, jak wygląda pokrowiec Oxforda po nie całych 2 sezonach. Dodam, że motocykl był chowany na zimę w ogrzewanym zimowanku. Sorry, ale jeżeli materiał pruje się od samego patrzenia na niego, to już wole pojechać do marketu i kupić ceratę na stół, niż to g***o!! Autentycznie, rwie się łatwiej niż papier toaletowy!!! NIE ŻARTUJĘ!!!