umówiłem się coby dzisiaj odstawić moto na serwis. ale...

zrobiłem dzisiaj rano pełną regulację sprzęgła wg manuala serwisowego - jest ok. także mechanik źle wyregulował składając to.

co warte zaznaczenia - dla potomnych - zmniejszyły się znacząco wibracje od silnika po atej operacji! dokuczały mi w okolicach 6 i potem 8 tys. obr teraz jest gładziutko!

Zobaczcie na foty i powiedzcie mi czy sprzęgło jest już na wykończeniu?
Klamka ustawiona na "6", regulacja przy klamce wykręcona prawie na max, kąt pomiędzy popychaczem a linką ok 90 st. (jeszcze do regulacji).
Ale i tak, nawet jak ustawie te 80 stopni to nie wiele to zmieni w naciągu linki

Na szczęście tylko linka do wymiany, jest już po prostu wyciągnięta

Dzięki. To mnie pocieszyłeś

Siemanko

Pierwsze moje pytanie brzmi. Czy w roczniku k7 regulacja sprzęgła wygląda tak samo jak w poprzednich rocznikach?
A drugie to czy mógłby ktoś ewentualnie podrzucić linka z tą regulacją???

Tak ciężko ci przejrzeć temat który ma 5 stron? Wystarczy cofnąć się o jedną

Mam takie dwa (kompletnie zielony jestem ) pytania: jaka jest roznica pomiedzy takim ustawianiem linki jak w tej insturkcji, a samym ustawieniu naciagu przy klamce? czy we wtrysku jest regulacja wolnych obrotow (jak to zrobic?)? bo mam wolne obroty okolo 1000 i na zimnym i na cieplym silniku, to nie za malo?

Na wtrysku, po lewej stronie pod bakiem masz śrubkę wyprowadzoną przy ramie do regulacji wolnych obrotów.

Jak dobrze pamiętam to wg. Haynes'a powinny być ustawione na ok 1300 obr.

Linki sprzęgła to chyba docinają przy piwku sekatorem ogrodniczym. Wychodzi im tak samo jakościowo jak linki do ogarków czy wsek

Dodatkowo korekta linki opisana w linku na stronie 62 gdzie:
1. nie mam mowy o kącie ramienia popychacza,
2 luz jałowy klamki ustawia się śrubą nr 4 :
ma się nijak do metody opisanej tutaj:


Całe szczęście, że nie znalazłem sposobu regulacji z pierwszego linku, bo dodatkowo przy powalającej jakości linki którą zakupiłem straciłbym w weekend nerwy.
Udało się bez większych problemów wg drugiego sposobu.

Jedno pytanko:
Do czego służy śruba regulacyjna 4?
Czy wkręcanie śruby 4 powoduje głębsze wchodzenie tego pręcika za nią do sprzęgła, czy do regulacji luzu na klamce.
Kiedy jest wkręcona do lekkiego oporu klamka jest luźna im mocniej wkręcam klamka twardnieje a sprzęgło nie rozłącza i koło kręci się mimo wciśniętego sprzęgła.

Właśnie wyregulowałem sobie sprzęgło. Korzystałem z tego wątku i filmiku na youtubie: https://youtu.be/RlhBfveNdCg. Miałem troszkę utrudnione zadanie ponieważ śruba była ominięta i się nadłamała. Ale koniec końców udało się. A myślałem że będę musiał kupić nową linkę i tarcze.

Odświeżę temacik
Wczoraj jak wracałem z naszego zlotu podczas ruszania z cpn-u wbiłem 1 dodaje gazu obroty na 10tys a moto stoi.
Jak udało mi sie ruszyć to po wbiciu 2 to samo. Puszczam sprzęgło a obroty w górę a moto zero reakcji.
Co to może być??
Regulacja coś pomoże??
Jeżeli tak to jak ją zrobić??

Ja bym zaczął od podstaw czyli sprawdzenia czy linka nie jest za bardzo napięta

Chętnie bym to zrobił
Ale nie posiadam linki
1000 ma hydrauliczne sprzęgło

Witajcie moi drodzy forumowicze, potrzebuje Waszej pomocy, bo sama jednak nie dam sobie rady.
Wymieniłam klamki na akcesoryjne, regulowane i od momentu ich założenie nie mogę wyregulować sprzęgła. Zaraz po wymianie nie mogłam moto odpalić, okazało się, że przy ustawieniu klamki na 6 nie można odpalić, bo chyba nie do końca wysprzęglało. Poprawiłam razem z bratem - dokładnie to on mi wyregulował przy klamce naciąg linki i ustawił klamkę na 5 - opalał normalnie, był tylko problem przy pierwszym ruszeniu - moto ciągnęło do przodu jak wrzuciłam 1, delikatnie, ale wyczuwalnie - taki objaw pojawił się jak dotąd tylko raz. Kolejny problem to lekkie, aczkolwiek mnie irytujące, szarpnięcia przy zmianie biegów na 2 i na 3, przy pozostałych tego już nie wyczuwałam. I kolejny problem to brak możliwości wrzuceniu luzu na postoju, dopiero jak gasiłam silnik, wtedy luz wchodził gładko. Po kilku jazdach ponownie próbowałam wyregulować przy pomocy regulacji przy klamce, wkręciłam wtedy regulację odrobinę i pogorszyłam tylko sprawę, bo nie dość, że biegi wchodziły z szarpnięciem, to jeszcze miałam problem ze zbijaniem biegów, strasznie ciężko się je zrzucało. W trakcie tej samej jazdy ponownie wykręciłam regulację odrobinę i było lepiej. Wróciłam do domu i następnego dnia wzięłam się ponownie za regulację, tym razem nie skupiałam się tylko na regulacji przy klamce, ale też i tej przy zębatce. Pomijam fakt, że nie mogę zdjęć tej cholernej osłony i mi tak po prostu dynda jak tam grzebię, to nie jest problem. Co zrobiłam przy ostatniej regulacji: wykręciłam delikatnie linkę przy zębatce i wykręciłam też odrobinę przy klamce. Przy odpaleniu i wrzuceniu 1 lekkie szarpnięcie, coś spróbowałam jeszcze pokręcić, leciuteńkie szarpnięcie nadal pozostało. Postanowiłam to zostawić tak jak jest, przejechałam się tylko by spr resztę biegów, wchodziły lekko, luz za każdym razem w miarę łatwo znajdowałam, odstawiłam moto do garażu. Dziś wystawiłam moto, po raz pierwszy od tej ostatniej regulacji - 3 dni stał bez odpalania. Odpalił normalnie, wrzuciłam 1, a moto szarpnęło i zgasło, cały czas palił się luz. Próbowałam wbić 1, jednak się nie udało, postanowiłam odpalić moto - udało się bez problemu - wrzuciłam 1, lekko szarpnął, ale nie zgasł. Pojechałam do roboty - biegi wchodziły z lekkim szarpnięciem, zatrzymałam się po drodze na sekundę i odpaliłam moto ponownie - bez żadnego problemu, problemem jest tylko zmiana biegów, bo po wrzuceniu 1 lekko szerpie, tak samo przy zmianie na 2 i 3 [pozostałe biegi sporadycznie wchodzą z lekkim szarpnięciem]. Luz znajduje już na postoju bez problemu.
Podsumowując [gdyby komuś nie chciało się przebijać przez te zawiłości ] - denerwuje mnie to, że szarpie przy wrzucaniu 1 - najmocniej, i pozostałych biegów - tu już lżej, jednak nadal wyczuwalnie.
Dodam, że dopiero co wymieniłam olej na Motul 5100 10W40, a sprzęgło robił poprzedni właściciel w sierpniu zeszłego roku - wymiana tarcz, przekładek, sprężyn i oczywiście uszczelka.
Błagam pomóżcie mi, nie wiem co mam dokładnie robić - boję się, że się coś zepsuje. Przeczytałam cały ten wątek i kilka innych, nie regulowałam jeszcze tego wodzika, bo nie wiem czy jest to konieczne, tylko po wymianie klamek.
Z góry dziękuję za w miarę łopatologiczne wyjaśnienie co mam zrobić i jeśli to możliwe co dokładnie powinnam przez to osiągnąć

Jeśli po wymianie klamek zaczęło się walić to na chłopski rozum problem jest w regulacji. Musiałaś jakoś ustawić linkę tak, że nie wysprzęgla jak wciskasz klamkę. Spróbuj na maksa wykręcić śrubę od regulacji i zobacz jak się zachowuje

Mozna reupload prosic?

1. Wkrec (do manetki) srube regulacyjna „2” przy manetce całkowicie

2. Odkrec osłone przedniej zębatki
3. Odkrec (poluzuj) nakrętkę „3” i wykrec srube regulacyjna „4” o 2-3 obroty.
4. Poluzuj nakręteki „5”, ustaw ramie popychacza sprzęgła tak aby kąt (zaznaczone na
rysunku) miedzy nim a linka był 80-85 stopni. (użyć kątomierza)
5. Dokrec nakrętki „5”.
6. Powoli z wyczuciem dokręcaj srube „4” az poczujesz opor.
7. Cofnij srube „4” o ¼ obrotu i zablokuj jej polozenie za pomocą nakrętki „3”.
8. Wracasz do manetki, ustaw linke za pomocą sruby regulacyjnej tak aby dzwignia miala ok.
10mm-15mm luzu, dokręć kontre. Gotowe!

Dzieki, nie wiem tylko gdzie ma byc ten luz na manetce sprzegla?