Witam, pany i Panewki, jako że jednej sv w garażu było smutno kupiłem 2 częściowo zdekompletowaną, wyczyszcziłem bak, zalałem świeże paliwo i olej no i odpaliłem, gdy się nagrzała i trochę ją przepałowałem usłyszałem, stukanie grzechotanie, bardziej z góry silnika, sciagnelismy pokrywę, przód tył i mechanik obstawia łańcuszek na 1 garze, gdyż napinacz był wyciągniety na ostatni ząbek, dodam że na wolnych nie słychać wcale, tak jak i na obrotach rzędu 7tys najbardziej słychać na 3-5 tys, co sądzicie na ten temat?

Ale amatorka. Przywitałbyś się w odpowiednim dziale, przeczytał kilka stron, to byś wiedział, że teraz bez filmu (głównego dowodu w każdej sprawie) to ani rusz. Wróżąc zatem z fusów od porannej kawy sądzę, że nie jest to rozrząd, chyba, że masz z 200 tys. przebiegu

To czemu, na pierwszym cylindrze napinacz był wciągnięty praktycznie do końca, ostatni ząbek? A na drugim 4-5 ząbek. Myślałem że tu sami znawcy tematu, a nie amatorka i nawet z fusów potrafią wywrózyc

Dobry Wieczór Patryk!

Może silnik masz złożony z 2?

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Nie, ale już wszystko wiadomo, poleciała panewka,moto było ewidentnie przegrzane, kupiłem jako uszkodzone więc mogłem się z tym liczyć , wiec pójdzie na graty